Hej
Miałam starą,lampkę naftową nieco osmoloną...najtrudniejsze w tym wszystkim było ją doczyścić:)
Po odnowieniu myślę,że ma bardzo fajny delikatny,romantyczny look :P
Cała lampka jest pocieniowana w pastelowych kolorach różu,żółcieni,zieleni,niestety przy braku światła słonecznego za nic nie mogłam tego uchwycić na zdjęciach.
bardzo fajnie wyszła
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszła naftóweczka;)
OdpowiedzUsuńŚliczna po prostu;)
Pozdrawiam;)
Ale fajny pomysł, też mam w domu taką starą lampę... Twoja wyszła super!
OdpowiedzUsuńteraz wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękna przemiana :) ja też mam taką lampę i kiedyś zapewne się do niej dobiorę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń